No właśnie - wczorajsza.
Od 19. kwietnia bowiem można już kupować moją książeczkę z myślą o majówce, wakacjach, ale i zwykłych weekendowych wypadach. Z dziećmi i dziadkami, a także w pojedynkę. Dlaczego nic nie napisałam o tym wczoraj? Bo tkwiłam z nosem przy ziemi grabiąc, odchwaszczając (umiarkowanie, bo "chwasty" też są piękne, a często lecznicze), sadząc, skubiąc zielone listki i siejąc oraz podziwiając to, co już wzeszło.
Miejsca opisane w moim przewodniku są piękne w wiosennej scenerii. Kto wie, czy nie najpiękniejszej w roku.
Jeśli macie ochotę upewnić się, co do treści książki - zerknijcie na recenzje tych, którzy już ją mają u siebie.
Recenzje są dobre i bardzo miłe. Cieszę się z nich bardzo. I już się nie mogę doczekać, kiedy wybiorę się z dziećmi na kolejną wiosenną wędrówkę. Może wytropimy jakiegoś ducha? Albo przynajmniej żonkila:)
https://pieswswetrze.blogspot.com/2022/04/uwaga-duszna-premiera.html
https://urocznica.pl/recenzja-nie-wszystko-o-straszeniu-przewodnik/
https://www.instagram.com/p/CcUti9cKUKN/
https://www.instagram.com/p/CcQOeADM9HV/
https://www.instagram.com/p/CcDaD53sunF/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz